İstanbul Başakşehir spisuje się w tym sezonie poniżej oczekiwań i rywalizuje o utrzymanie w tureckiej ekstraklasie.
Do niezwykle ważnej potyczki w kontekście rywalizacji o ligowy byt doszło we wtorkowe popołudnie. W nim zespół z Krzysztofem Piątkiem w składzie mierzył się u siebie z Sivarssporem.
Obie ekipy dzieliło w tabeli niewiele punktów, a zatem to dodatkowo podbiło rangę.
Lepiej mecz rozpoczęli goście, który w 26. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Samuela Saiza.
To było jednak wszystko, na co było stać ten zespół, bo później do głosy dochodził tylko İstanbul Başakşehir.
Chwilę przed przerwą do wyrównania doprowadził Krzysztof Piątek. Polak pewnie wykorzystał rzut karny, a był to dopiero początek wkładu w ten mecz.
Zaraz po zmianie stron arbiter znów podyktował jedenastkę i znów do siatki trafił napastnik.
Dla niego były to odpowiednio piąte i szóste trafienie w tym sezonie.
Później na 3-1 podwyższył Dimitrios Pelkas.
İstanbul Başakşehir awansował po tym spotkaniu na dwunaste miejsce w tabeli ligi tureckiej.