Uniwersalny gracz środka pola po mundialu w Brazylii wylądował na radarach kilku ekip. Jednym z zainteresowanych klubów był Real Madryt. Wtedy do operacji nie doszło i wydaje się, że Niemiec przespał odpowiedni moment do tego, aby wznieść swoją karierę na wyższy poziom.
Już dwa lata później odszedł on z Bayeru Leverkusen, ale nie do Hiszpanii. Zasilił barwy Borussii Mönchengladbach, w której miał okazję grać na wypożyczeniu.
Od tego czasu niezmiennie występuje on w drużynie „Źrebaków” i nadal cieszy się rolą kluczowego zawodnika. Tak się jednak składa, że od połowy 2016 roku nominalnego defensywnego pomocnika nie oglądamy już w reprezentacji Niemiec.
Christoph Kramer nie zważa na to. Chociaż jego umowa wygasała po zakończeniu sezonu, więc stał on przed szansą zmiany pracodawcy, zdecydował się przedłużyć współpracę.
Aktualne porozumienie 31-latka obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.
– Chciałbym zostać tu do końca kariery. W tej chwili gra dla Borussii sprawia mi wiele radości. Dlatego bardzo się cieszę, że mogę tu zostać na dłużej – wyznał uradowany zawodnik.
Kramer w kampanii 2022/2023 rozegrał 15 spotkań i zanotował asystę. Łącznie uzbierał 257 występów.