Przedstawiciele „Boeren” otrzymali w minionych tygodniach informację od Rogera Schmidta, że ten nie przedłuży wygasającego kontraktu z klubem i w ten sposób zakończy swoją pracę na stanowisku szkoleniowca utytułowanego holenderskiego zespołu po trwających rozgrywkach.
Uczciwa postawa niemieckiego trenera sprawiła, że władze PSV uzyskały odpowiednio dużo czasu na dokonanie wyboru jego wartościowego następcy, a na tego postanowiono mianować dość niespodziewanie Ruuda van Nistelrooya.
Legendarny napastnik zakończył profesjonalną karierę w 2012 roku i niedługo później zaczął przygotowywać do objęcia samodzielnej pracy w charakterze szkoleniowca poprzez bycie między innymi asystentem w kadrze narodowej u Guusa Hiddinka, Danny'ego Blinda, Franka de Boera i tymczasowego selekcjonera Dwighta Lodewegesa.
W międzyczasie 45-latek pełnił funkcję opiekuna snajperów w drużynie z Eindhoven U-17, U-19 i U-21, aby od tego sezonu przyjąć odpowiedzialność za wyniki osiągane przez ostatnią z wymienionych ekip na zapleczu Eredivisie.
- Powołanie Marcela Brandsa na stanowisko dyrektora generalnego klubu i rozmowa, którą z nim przeprowadziłem, dały mi ostatni impuls do tego, by teraz wykonać ten krok z pełnym przekonaniem. PSV zmierza od tego lata w nowym kierunku i chcę być tego częścią. Rozmowy z całym zarządem i Radą Nadzorczą wzmocniły mój wizerunek jedności i ambicji osiągnięcia z zespołem czegoś wyjątkowego w dłuższej perspektywie. Jestem gotowy poprowadzić klub jako główny trener - powiedział van Nistelrooy, który związał się z „Boeren” do 30 czerwca 2025 roku.
PSV plasuje się obecnie na drugim miejscu w tabeli i traci tylko dwa punkty do prowadzącego Ajaksu Amsterdam na siedem kolejek przed końcem sezonu.