Ofensywny pomocnik lub skrzydłowy miał świetne wejście do zespołu z Villa Park, dlatego klub postanowił go zatrzymać, dokonując wykupu za 20 milionów euro. Jednocześnie FC Barcelona zapewniła sobie 50 procent zysku z następnego transferu zawodnika.
„The Villans” szybko pożałowali decyzji. Brazylijczyk w tym sezonie jest cieniem samego siebie.
W 13 dotychczas rozegranych spotkaniach Philippe Coutinho nie strzelił ani jednego gola oraz nie zapisał przy swoim nazwisku asysty. Mimo tego miał nadzieję, że Tite uzna go za przydatny element kadry w kontekście najbliższego mundialu.
Nim selekcjoner „Canarinhos” ogłosił listę powołań, 30-latek został otarty z wszelkich złudzeń.
Jak donosi TNT Sports, gracz nie zasiadł na ławce w ostatnim pojedynku Aston Villi z Manchesterem United, ponieważ doznał kontuzji uda.
Uraz jest dość poważny, bowiem mówimy o co najmniej sześciotygodniowej przerwie.
Idąc tym tropem, Tite zwyczajnie nie mógł zabrać ze sobą do Kataru autora 21 trafień w 69 występach dla reprezentacji Brazylii.
Zamiast niego w zespole znalazł się Éverton Ribeiro, gwiazda Flamengo.
Coutinho Mistrzostwa Świata 2022 obejrzy w telewizji, przegapiając po Copa América 2021 już drugi ważny turniej przez problemy zdrowotne połączone ze zniżką formy.
Brazylijczycy podczas mundialu w fazie grupowej zmierzą się z Serbią, Szwajcarią oraz Kamerunem.
***
OFICJALNIE: Reprezentacja Brazylii na Mistrzostwa Świata w Katarze