Chelsea planuje w długofalowej perspektywie. Skłania się do zakontraktowania jeszcze jednego napastnika. Tego lata przybyli już Nicolas Jackson i Christopher Nkunku, którzy wywierają pozytywne wrażenie podczas przedsezonowego tournèe po Stanach Zjednoczonych.
Na radarach działaczy „The Blues” od tygodni znajduje się Elye Wahi, u którego szybkość, wykończenie i technika są najmocniejszymi stronami.
„L'Équipe” podaje, że dwukrotni zdobywcy Pucharu Europy po kilku dniach dyskusji z przedstawicielami Montpellier złożyli pierwszą oficjalną ofertę za zawodnika z iworyjskim paszportem.
Na stole pojawiło się 27,5 miliona euro, lecz „niebiesko-pomarańczowi” postanowili tę kwotę odrzucić.
Aby dopiąć swego, Chelsea musi zwiększyć ekonomiczny wysiłek, aby skutecznie odstraszyć czyhającą konkurencję. O względy reprezentanta Francji U-21 zabiegają też Atlético Madryt oraz Eintracht Frankfurt, choć ostatnie francuskie raporty podkreślają największą chęć dołączenia na Stamford Bridge, skąd błyskawicznie zawodnik zostałby wypożyczony do Strasbourga, klubu tego samego właściciela.
Wahi strzelił 19 goli i zaliczył też sześć asyst w minionej kampanii Ligue 1. Poza ustawieniem na środku ataku potrafi się też doskonale odnaleźć po obu stronach skrzydeł.