Kiedy jesienią 2022 roku podczas rywalizacji z Motorem Lublin w Pucharze Polski kibice ekipy spod Wawelu wrzucali na boisko race, zapadła decyzja o ukaraniu Wisły zakazem stadionowym. Zgodnie z postanowieniem fani nie mogli dopingować zespołu podczas wyjazdowych starć. Fakty są jednak takie, że rywalizował on jedynie u siebie.
„Biała Gwiazda” w trwającym sezonie przebrnęła przez 1/8, ćwierćfinał oraz półfinał, w efekcie awansując do wielkiego finału.
Zważywszy na ten fakt, władze drużyny z Krakowa postanowiły interweniować w sprawie zawieszenia kary. Wszystko po to, aby jej zwolennicy mogli pojawić się na PGE Narodowym.
Po złożeniu stosownego wniosku Polski Związek Piłki Nożnej wydał decyzję. To dobre wieści dla Wisły Kraków.
„Po rozpoznaniu wniosku Rzecznika Ochrony Prawa Związkowego PZPN o zawieszenie kary dyscyplinarnej zakazu wyjazdów zorganizowanych grup kibiców, orzeczonej w stosunku do Klubu TS Wisła SA 22 listopada 2022 r. w wymiarze 3 meczów, a nadto po zapoznaniu się ze stanowiskiem Komisji ds. Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich PZPN i pismem Klubu TS Wisła Kraków S.A., postanowiła:
– przychylić się do wniosku Rzecznika Ochrony Prawa Związkowego PZPN i zawiesić wykonanie wyżej wymienionej kary na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata.
Komisja Dyscyplinarna PZPN wzięła pod uwagę, że orzeczona kara nie mogła zostać wykonana w ciągu ostatnich dwóch lat ze względu na to, że Klub rozgrywał wszystkie mecze Pucharu Polski w charakterze gospodarza” – czytamy w oświadczeniu.
Żeby nie było tak słodko, padła groźba wykluczenia z rozgrywek w przyszłej kampanii.
„Komisja Dyscyplinarna dodatkowo poucza Klub oraz kibiców, że w przypadku powtarzającego się naruszania zasad bezpieczeństwa i porządku na stadionie, będzie zobligowana do zastosowania najsurowszych kar dyscyplinarnych, w tym wykluczenia Klubu z przyszłych rozgrywek Pucharu Polski” – podkreślono.
Finał odbędzie się drugiego maja. Wisła zmierzy się w nim z Pogonią Szczecin.