Real Madryt i FC Barcelona to kluby, które są otwarte na pozyskiwanie zawodników z rynku brazylijskiego. To właśnie stamtąd do stolicy przybywały takie tuzy jak Vinícius Júnior czy Rodrygo.
Tę samą drogę obrała też FC Barcelona, pozyskując ostatnio Vitora Roque.
Nie można wykluczyć, że w najbliższym czasie pojawią się nowe ciekawe nazwiska z tamtego rejonu świata. Jednym z nich może być Kauã Elias - twierdzi „Téléfoot”.
Ten 17-latek Fluminense powoli wchodzi do dorosłego futbolu. Do niedawna trenował z pierwszym zespołem i spisywał się na tyle dobrze, że otrzymał szansę, by zaprezentować się w pierwszym zespole.
Do tej pory ma jeden występ, ale skauci obserwujący go od kilku lat, widzą w nim spory potencjał.
Media są zgodne: to właśnie ten napastnik może być kolejnym graczem z Ameryki Południowej, który podbije europejski futbol.
Sam zainteresowany wypowiedział się na temat przyszłości.
- Chcę grać w największych klubach, a Hiszpania byłaby dla mnie dobra. Albo kto wie, może PSG? - zastanawia się 17-latek.
Kauã Elias to reprezentant Brazylii do lat 17. Tam może pochwalić się 12 meczami, w których strzelił dziewięć goli.