Reprezentant Portugalii jest praktycznie od momentu zakończenia ostatniego sezonu łączony z przeprowadzką do „Giallorossich”, którzy prowadzili mniej i następnie bardziej oficjalne rozmowy na temat transferu bramkarza z przedstawicielami Wolverhampton.
Ci niechętnie podchodzili do pomysłu sprzedaży swojego podstawowego zawodnika, ale koniec końców postanowili nie zatrzymywać go w Premier League na siłę, o ile uda im się znaleźć wartościowego następcę 33-latka. Tym ma zostać jego rodak - José Sá z Olympiakosu.
Fabrizio Romano i Gianluca Di Marzio informowali już kilkukrotnie, że obie operacje są bardzo bliskie finalizacji. Obecnie większe szanse na pokazanie się w nowych barwach jako pierwszy ma Rui Patrício, który zostanie zaprezentowany przez ekipę ze Stadio Olimpico w przyszłym tygodniu po dopełnieniu wszystkich formalności.
Do tej pory panowało w mediach przekonanie, że AS Roma zapłaci za niego 10 milionów euro plus dodatkowe 3 miliony euro zawarte w bonusach. Teraz jednak wspomniani dziennikarze uważają, że ostateczna kwota transferu Portugalczyka wyniesie 11 milionów euro.
33-latek zajmie w rzymskiej drużynie miejsce Pau Lópeza, który przeniósł się do Olympique'u Marsylia na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu.
Rui Patrício trafił do Wolverhampton po szeregu zawirowań mających miejsce w Sportingu w lipcu 2018 roku. Od tego czasu wystąpił w 127 meczach „Wilków”, w których zachował 37 czystych kont.