Cole Mrowka to piłkarz Columbus Crew, który jeszcze nie zadebiutował w pierwszym zespole amerykańskiego klubu. 17-latek występuje w jego drugiej drużynie, która rywalizuje w MLS Next Pro. W sezonie 2023 uzbierał 24 mecze, dwa gole i cztery asysty.
Zawodnik ma polskie korzenie i myśli o reprezentowaniu barw naszego kraju. - W Stanach Zjednoczonych się urodziłem, tutaj jest mój rodzinny dom i nie ukrywam, że pojawiły się w mojej głowie myśli o reprezentowaniu tego kraju. Ale chciałbym grać dla Polski - mówił w rozmowie ze Sport.tvp.pl.
O tym, że znalazł się na celowniku Śląska Wrocław, poinformował w czwartek Przemysław Chlebicki. Sprawę zbadał Krzysztof Banasik, który zaktualizował nieco te doniesienia.
Według niego klub z województwa dolnośląskiego interesował się pomocnikiem i sprawdzał jego sytuację. Wbrew danym z Transfermarkt.de umowa gracza z Columbus Crew nie jest jednak ważna do końca tego roku, tylko do 2027. To oczywiście utrudnia jego potencjalne pozyskanie.
Dziennikarz Slasknet.com podkreślił, że transfer Mrowki do lidera Ekstraklasy jest mało realny, a wręcz znajduje się poza możliwościami finansowymi klubu. Przynajmniej w tym momencie.
„Temat był sondowany, ale już go nie ma, można się rozejść” - napisał dziennikarz na Twitterze.