Popularny "El Tigre" ustrzelił hattricka londyńskiej Chelsea w meczu o Superpuchar Europy, mimo tego szkoleniowiec Barcelony nie widzi dla niego miejsca w swoim składzie.
- Wszyscy wiemy, jakie umiejętności posiada Falcao. Nie widzieliśmy tak dobrego napastnika od długiego czasu. Okazał się wielkim transferem. Niektóre wielkie kluby powinny go zakontraktować, kiedy miały ku temu okazję, a jednak pozwoliły mu się wymknąć. Jest graczem, który będzie występował regularnie, ale w Barcelonie musielibyśmy zmienić styl naszej gry, aby dopasować go do zespołu. – rozpoczął Vilanova.
Trener katalońskiego klubu, powiedział także o swoim dwu meczowym zawieszeniu przez komisję dyscyplinarną. Swoim nieodpowiednim zachowaniem podczas spotkania z Osasuną, 42-letni Hiszpan został odesłany trybuny.
- Oni postanowili mnie zawiesić i zaakceptowałem to. Moją jedyną prośbą jest to, aby traktowali w ten sam ścisły sposób innych trenerów. Myślę, że kara, jaką otrzymałem za to co powiedziałem jest zbyt ostra. Nie krzyczałem i byłem uprzejmy mimo tego, że wyraźnie był tam faul. Mam nadzieje, że utrzymają ten sam poziom dyscypliny w całym sezonie. To zawieszenie nie wpłynie na nas w ogóle. Zobaczymy gdzie będę mógł usiąść i obejrzeć mecz, bo nie zdecydowaliśmy jeszcze o tym. – zakończył menadżer Barcelony.