- Phil Foden to najlepszy zawodnik w tym sezonie rozgrywek Premier League - powiedział Pep Guardiola po niedzielnych derbach Manchesteru, w których lepsi okazali się zawodnicy przywdziewający błękitne trykoty. Zwycięstwo „The Citizens” w dużej mierze zapewnił rewelacyjny w ostatnich tygodniach Phil Foden.
Anglik niewątpliwie znajduje się w życiowej formie, o czym można przekonać się, oglądając każde kolejne spotkanie z jego udziałem. Swój kunszt udowodnił także przy okazji pojedynku z Manchesterem United, kiedy przy stanie 0:1 wziął sprawy we własne ręce i zdobył dwie bramki. Później gola dołożył także Erling Braut Haaland, a gospodarze odnieśli ostatecznie triumf w rozmiarze 3:1 nad lokalnym rywalem.
Takie mecze w wykonaniu 23-letniego zawodnika pokazują, że wszedł on już na wyższy poziom. Jest w stanie samodzielnie odwrócić losy poszczególnych spotkań. Tak było także przy okazji starć z Bournemouth i Brentfordem. W tym pierwszym jako jedyny znalazł drogę do siatki, z kolei w drugim skompletował hat-tricka. W obu przypadkach dał swojej drużynie pełną pulę „oczek”.
Pod nieobecność kontuzjowanych Kevina De Bruyne oraz Erlinga Haalanda to on stał się liderem ofensywy Manchesteru City. Co więcej, patrząc na jego dyspozycję w ostatnich tygodniach, można śmiało stwierdzić, że po powrotach wspomnianej dwójki nie zamierza spuścić z tonu.
W bieżącym sezonie Phil Foden zanotował już 40 występów, w których zdobył 18 bramek. Jedenaście z nich padło w ramach potyczek o ligowe punkty. Tym samym atakujący wyrównał swój dorobek strzelecki z poprzedniego sezonu Premier League, a mamy dopiero początek marca.
Oprócz 18 goli dołożył również 10 asyst. Ostatnie dogrania zapewnił między innymi w spotkaniu przeciwko Sheffield United (2:0), kiedy dwukrotnie obsługiwał kolegów z zespołu.
Ponadto zajmuje wysokie miejsca w klasyfikacjach dotyczących liczby oczekiwanych asyst (xA) lub chociażby utworzonych szans, których ma na swoim koncie 57. Jest to ósmy najlepszy wynik w tym sezonie Premier League.
Jeśli Foden utrzyma obecną formę, może być niemal pewny powołania na tegoroczne Mistrzostwa Europy w Niemczech. Tam Anglicy zmierzą się na etapie fazy grupowej z Serbią, Danią i Słowenią.