Przed rozpoczęciem obecnej kampanii nikt nawet nie zakładał, że Bayer Leverkusen pod wodzą Xabiego Alonso osiągnie w niej aż tak kosmiczne rezultaty.
Podopieczni hiszpańskiego szkoleniowca stoją przed wyśmienitą szansą na zdobycie mistrzowskiego tytułu, mając aktualnie szesnaście punktów przewagi nad drugim Bayernem Monachium.
Tak gigantyczna przewaga na sześć kolejek przed końcem powoduje, że w przypadku najbliższego ligowego zwycięstwa z Werderem Brema „Aptekarze” oficjalnie przypieczętują swój krajowy sukces.
Świetne rezultaty Bayeru naturalnie spowodowały, że postać Alonso zaczęła być dość mocno rozchwytywana wśród wielu topowych europejskich zespołów. 42-latek przyznał jednak, że w przyszłym sezonie nie zamierza opuszczać zespołu z Leverkusen.
Mimo to na konferencji prasowej przed ćwierćfinałem Ligi Europy z West Hamem United Alonso odpowiedział na pytanie dotyczące potencjalnego przejęcia zespołu z angielskiej Premier League.
Hiszpan otwarcie wyznał, że byłaby to dla niego świetna okazja.
- Nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. W tej chwili mam wiele rzeczy na głowie, ale jako menedżer wciąż jestem młody i zdecydowanie praca w Premier League byłaby świetną okazją - powiedział.
Dodatkowo zdradził on, że kontaktował się już ze swoimi kolegami, pracującymi w Premier League, by móc poznać więcej szczegółów.
- Regularnie prowadzę rozmowy z niektórymi moimi kolegami, którzy na co dzień pracują w Premier League i zawsze podkreślają, jak wymagające są przygotowania do każdego meczu. To bardzo ekscytujące rozgrywki w których udział biorą najlepsi na świecie piłkarze oraz trenerzy - przyznał.
Alonso był łączony między innymi z przenosinami do Liverpoolu, gdzie miałby zastąpić odchodzącego po sezonie Jürgena Kloppa.