Znamy finalistów Pucharu Azji

fot. charnsitr / Shutterstock.com
Piotr Trochimowicz
Źródło: AFC

Reprezentacja Jordanii w decydującym meczu Pucharu Azji zmierzy się z gospodarzem i obrońcą tytułu – Katarem.

Pierwszy z finalistów we wczorajszym spotkaniu sensacyjnie pokonał Koreę Południową 2:0. Do siatki podopiecznych Jürgena Klinsmanna trafiali grający na co dzień w katarskim Al-Ahli Yazan Al-Naimat i skrzydłowy francuskiego Montpellier Mousa Al-Tamari.

W składzie Korei Południowej znajdowały się zaś takie gwiazdy, jak Hee-chan Hwang, Heung-min Son czy Kang-in Lee.

Jordania po raz pierwszy w historii dotarła tak daleko w Pucharze Azji. Wcześniej dwukrotnie odpadała w ćwierćfinale.

Z kolei w drugim półfinale Katar pokonał Iran 3:2. Persowie wyszli na prowadzenie już w czwartej minucie za sprawą Sardara Azmouna z Romy, ale gospodarze jeszcze w pierwszej połowie odpowiedzieli trafieniami Jassema Gabera i Akrama Afifa.

Po przerwie Alireza Jahanbakhsh z Feyenoordu doprowadził do wyrównania, wykorzystując rzut karny. Jednak w 82. minucie do siatki trafił Almoez Ali, zapewniając Katarowi awans do finału. W doliczonym czasie czerwoną kartkę obejrzał jeszcze irański obrońca Shoja Khalilzadeh za faul na rywalu wychodzącym sam na sam z bramkarzem.

Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział zawodnik Lecha Poznań Ali Gholizadeh.

Jordania i Katar zmierzą się ze sobą w najbliższą sobotę 10 lutego o godzinie 16:00 czasu polskiego na Lusail Stadium. Obiekt ten nieco ponad rok temu gościł finał mistrzostw świata.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Lech Poznań blisko transferu piłkarza FC Porto Luka Zahović z ciekawym transferem w ramach Ekstraklasy?! Polacy z porażką w pierwszym meczu na EURO U-17. Ale będzie tylko łatwiej! Ma najwięcej czystych kont w Ekstraklasie, przed nim historyczne osiągnięcie Hansi Flick zainteresowany przejęciem tej drużyny U Marka Papszuna jest skreślony? Piłkarz może mieć trudno o grę w barwach Rakowa Częstochowa Czterech kandydatów na nowego menedżera Chelsea

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy