Tego lata wydarzyło się naprawdę sporo. Arabia Saudyjska wdrożyła w życie swój plan o rozwoju tamtejszej ekstraklasy, sprowadzając wiele gwiazd ze Starego Kontynentu. Cel jest jasny: Saudi Pro League na przestrzeni najbliższych lat ma stać się jedną z pięciu najlepszych lig na świecie.
Jeszcze niedawno takie zapewnienia można było uznać za mrzonki. Po przeprowadzce na Bliski Wschód Karima Benzemy, Neymara, Roberto Firmino czy Rúbena Nevesa widać, że Saudyjczycy faktycznie przejawiają spore ambicje.
Oczywiście, ta sytuacja nie każdemu się podoba. Ofensywa na europejski rynek była naprawdę agresywna. Sam fakt, że okno w państwie z zachodniej Azji trwało do 7 września był dla klubów z topowych pięciu lig.
Nie tak dawno o interwencję w sprawie zespołów z Saudi Pro League apelował piłkarz Manchesteru City, Rodri. Teraz dosyć ozięble wypowiedział się w tej sprawie legendarny Zvonimir Boban.
Były piłkarz AC Milanu, który najważniejsze kopnięcie w swoim życiu posłał w stronę milicjanta, w wywiadzie dla „Marki” dał do zrozumienia, że pod pewnym względem Saudyjczycy nigdy nie dorównają europejskiemu futbolowi.
- Mają prawo rozwijać futbol. My, Europejczycy, zawsze kochamy naszą piłkę nożną i logiczne jest, że oni też. Istota futbolu jest inna. Można je stworzyć, ale nie sądzę, że będą miały wspaniałą przyszłość. To dobrze, miło, że kochają piłkę nożną, ale nigdy nie będzie innego futbolu, takiego jak europejski. Czasu nie można kupić, historii też nie - stwierdził Chorwat.
Słowa Bobana obiły się szerokim echem z prostego względu - od 2021 roku piastuje on wysoką funkcję w UEFA, kierując tamtejszym działem piłki nożnej.