Atlético Madryt rusza we wtorkowy wieczór po marzenia. Podopieczni Diego Simeone rozegrają tego dnia mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.
Zmagania w tej parze zapowiadają się hitowe, a nieznacznym faworytem jest finalista poprzedniej edycji tych elitarnych rozgrywek.
Przedstawiciel LaLigi na pewno tanio skóry nie sprzeda i zrobi wszystko, by wywieźć z Mediolanu solidny rezultat.
Tego dnia Atlético Madryt może liczyć na potężne wsparcie swoich fanatycznych kibiców.
Jak informują hiszpańskie media, szykuje się prawdziwa „inwazja” na włoskie miasto. Na Półwyspie Apenińskim zjawi się bowiem aż 3500 osób.
Postarają się odczarować to „przeklęte miasto”, jak nazywa je prasa z Hiszpanii.
To właśnie w 2016 roku doszło do derbowego starcia w finale Ligi Mistrzów na San Siro, w którym górą był Real Madryt.
„Królewscy” pokonali swojego odwiecznego rywala w rzutach karnych 5-3.
A jak będzie tym razem w Mediolanie? Odpowiedź o 21:00, bo wtedy zabrzmi pierwszy gwizdek.