Według rosyjskich mediów głównym powodem, dla którego Rosjanin miałby chcieć opuścić klub z Sankt Petersburga jest konflikt z włoskim szkoleniowcem, Luciano Spallettim. Ostatnio 30-latek rzadko grywa a trener woli stawiać na Hulka, z tym nie zgadza się zawodnik, który w swojej opinii zasługuje na grę w pierwszym składzie.
Na temat tej sytuacji wypowiedziało się dwóch byłych zawodników Zenita: Aleksander Panow i Igora Korneev.
Panow uważa, że Kierżakow jest mimo wszystko kluczowym graczem klubu. Jednak nie jest obecnie w najlepszej formie zarówno fizycznej, jak i psychicznej, co powoduje małą ilość zdobywanych przez niego bramek. Każdemu piłkarzowi może przydarzyć się obniżka formy, ale nie można go wtedy odsuwać i dawać do zrozumienia, że jest niepotrzebny. Jeżeli tak się stanie to oczywiste, że będzie on chciał opuścić drużynę. Kierżakow jest w wieku kiedy gra dla napastnika jest bardzo ważna.
Od dłuższego czasu szatnią Zenitu rządzą konflikty. Konflikty pomiędzy piłkarzami a także na linii piłkarze-trener powodują słabe wyniki. Stąd słaba atmosfera. Jednak powinni za wszelką cenę zatrzymać Kierżakowa, jego strata byłaby wielka nie tylko dla zespołu, ale i kibiców.
Według Korneeva, konflikty w zespole i słabe wyniki nie mają żadnego wpływu na pozycję Luciano Spallettiego.
Kierżakow, który jest wychowankiem Zenita, grał w tym klubie w latach 2001-06 i przeniósł się do Sevilli FC. Po dwóch latach nieudanych wojaży powrócił do Rosji a konkretnie do Moskwy, gdzie podpisał kontrakt z Dynamo. W 2010 ponownie trafił do Zenita Sankt Petersburg.