Dziennikarze ze wspomnianego portalu dowiedzieli się, jakoby atmosfera w szatni na Stamford Bridge coraz bardziej gęstniała. Pokazują to przede wszystkim wyniki odnoszone w ostatnich meczach. Nawet wydawało się, że sensacyjna porażka aż 1:4 z Wolverhampton Wanderers w miniony weekend spowoduje kolejne trzęsienie ziemi, czyli przedwczesne rozstanie ze szkoleniowcem.
Korespondenci popytali u paru źródeł i wyciągnęli wnioski. Rzekomo część graczy uważa Pochettino za zbyt ograniczonego trenera pod względem usposobienia taktycznego, w szczególności pod względem zlecanych zadań indywidualnych pod poszczególne role.
Niektórzy piłkarze narzekają wręcz, że zmuszeni są improwizować na boisku, zamiast realizować polecenia Argentyńczyka.
Nie brakuje również pretensji o dokonywane zmiany w trakcie meczu, W ocenie poszczególnych zawodników nie mają one przełożenia na poprawę gry.
Morale osłabło w kluczowym dla londyńczyków momencie sezonu. W środowy wieczór zespół zagra powtórzony mecz czwartej rundy Pucharu Anglii z Aston Villą, a w ostatni weekend lutego zagra finał Pucharu Ligi Angielskiej z Liverpoolem. To jedyna realna szansa na zdobycie jakiegokolwiek trofeum po dwuletniej posusze.
Zarząd nie ma jednak zamiaru zwalniać 51-latka w najbliższych tygodniach. Ostateczna decyzja co do jego przyszłości zostanie podjęta pod koniec sezonu. Wynika to w głównej mierze z konieczności wypłaty rekompensaty za zerwanie kontraktu w wysokości 11,67 miliona euro, co mogłoby wywrzeć negatywny wpływ na Finansowe Fair Play.