Tureckie kluby miały więcej czasu na dokonywanie wzmocnień i okno transferowe dobiegła tam końca dopiero wczoraj. „Galacie” udało się sprowadzić tego lata takich graczy jak Bafétimbi Gomis, Younès Belhanda, Badou Ndiaye czy Sofiane Feghouli, ale klubowi zależało na sprowadzeniu jeszcze jednego pomocnika. Priorytetem był występujący w Juventusie Kwadwo Asamoah, lecz z transferu nic nie wyszło.
O zakończonej kampanii transferowej wypowiedział się prezydent „Cimbom”. Özbek tłumaczy, dlaczego nie udało mu się pozyskać Ghańczyka i nie wyklucza transferu w przyszłości.
- Staraliśmy się osiągnąć porozumienie w sprawie Asamoaha aż do samego końca, Juventus nie chciał go jednak sprzedać. Już teraz myślimy jednak o jego sprowadzeniu w następnym oknie transferowym - wyznał Özbek.
Przypomnijmy, że na transfer liczył również sam piłkarz, o czym wypowiadał się jego agent (wypowiedź cytowaliśmy TUTAJ). Choć „Bianconeri” starają się spełniać wolę zawodników, którzy chcą odejść, tym razem zdecydowali się zatrzymać gracza, ponieważ nie znaleźli odpowiedniego następcy. Kimś takim miał zostać Leonardo Spinazzola, lecz Atalanta nie zgodziła się na skrócenie jego wypożyczenia, które obowiązuje jeszcze w obecnym sezonie.