Lech Poznań celuje w tym sezonie w mistrzostwo Polski. Obecnie jednak ekipa prowadzona przez Johna van den Broma zajmuje w tabeli trzecie miejsce z dorobkiem 24 punktów.
Strata do lidera wynosi zatem dwa „oczka”.
Latem „Kolejorz” był całkiem aktywny na rynku, a do zespołu dołączyli tacy gracze, jak Elias Andersson, Ali Gholizadeh, Miha Blažič oraz Dino Hotić.
Możliwe, że w obliczu gry o najwyższe cele na krajowym podwórku w zimie dołączy ktoś jeszcze.
Niewykluczone, że Lech Poznań skorzysta przy tej okazji z ogromnej wiedzy Andrzeja Juskowiaka, który obecnie jest skautem na Portugalię. Opowiedział o swojej pracy dla „A Boli”.
- Przy okazji meczu Sportingu z Rakowem Częstochowa nie będę zbyt uważnym widzem, bo pracuję dla Lecha Poznań - zaznaczył.
- Jestem w tym klubie skautem i w ostatnich sześciu latach sprowadziłem do stolicy Wielkopolski pięciu zawodników z tego rynku - dodał.
Bardzo możliwe, że w tym przypadku chodzi o takich graczy, jak Pedro Tiba czy João Amaral. Obu już w Ekstraklasie nie ma. Pierwszy z nich wrócił do ojczyzny, a drugi przywdziewa trykot tureckiego Kocaelisporu.