Praktycznie od połowy stycznia wiadomo, że Jürgen Klopp nie będzie w przyszłym sezonie odpowiadał za wyniki Liverpoolu. Pomimo obowiązującego kontraktu z tym klubem, Niemiec uznał, iż potrzebuje wytchnienia.
Kibice i eksperci zachodzą w głowę, gdzie może trafić. Do tej pory łączono go między innymi z FC Barceloną. Tam mógłby zastąpić odchodzącego wkrótce Xaviego.
Niemalże na pewno 56-latek na to wyzwanie nie przystanie i to otwiera dodatkowe możliwości dla potencjalnych pracodawców.
Ciekawe wieści przekazuje natomiast Christian Falk, bo jego zdaniem Jürgen Klopp jest mocnym kandydatem do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Niemiec.
DFB widzi w nim idealnego następcę Juliana Nagelsmanna, który po EURO 2024 może skierować się ku powrotowi do Bayeru Monachium. Dziennikarz twierdzi, że menedżer Liverpoolu mógłby wzmocnić drużynę narodową od 2025 roku.
Wówczas zdaniem władz związku miałby wystarczająco dużo czasu, by przygotować zespół do imprezy głównej, czyli mundialu w 2026 roku.
Co zatem pomiędzy Mistrzostwami Europy, a 2025 rokiem? Plan zakładałby postawienie tymczasowo na asystenta Juliana Nagelsmanna, Sandro Wagnera.
Na ten moment ciężko ferować, czy wspomniany pomysł ma rację bytu. Wszystko w rękach Kloppa.
Niemiec odpowiada za wyniki Liverpoolu od 2015 roku. W tym czasie wygrał z tym zespołem między innymi Ligę Mistrzów, a także mistrzostwo Anglii oraz Klubowe Mistrzostwo Świata.