Już od dłuższego czasu w kierunku młodego środkowego obrońcy spoglądają Inter Mediolan i Juventus. Ostatnio do uczestników pościgu dołączył także AC Milan, były pracodawca Portugalczyka.
Djaló znajdował się na radarze „Nerazzurrich” jeszcze w styczniu tego roku, kiedy w zasadzie było jasne na sto procent, że Milan Škriniar opuści Giuseppe Meazza na rzecz Paris Saint-Germain.
Ostatecznie 23-latek pozostał w ekipie z Ligue 1, a latem finalista ostatniej edycji Ligi Mistrzów postanowił dokonać poważniejszej inwestycji w Benjamina Pavarda.
Ten ruch nie zablokował jednak drogi zawodnikowi na dokonanie jednego z wymarzonych transferów. Inter chętnie podejmie się negocjacji z przedstawicielami, jeśli rzeczywiście powoływany w zeszłym roku do seniorskiej reprezentacji defensor nie wiąże przyszłości z Lille.
A wiele na to wskazuje. Aktualnie Djaló odbywa żmudny program rehabilitacyjny po zerwaniu więzadła krzyżowego pod koniec poprzedniej kampanii i prędko do akcji nie wróci.
Działacze Interu nadal chcieliby mieć pierwszeństwo do ewentualnego przejęcia usług, lecz muszą spodziewać się zaciętej konkurencji ze strony lokalnego rywala, Milanu, Juventusu, a nawet borykającej się z problemami ekonomicznymi FC Barcelony.
Prawonożny stoper z obywatelstwem Gwinei Bissau przez krótki okres przebywał w szkółce „Rossonerich”. Mowa o drugiej części sezonu 2018/2019. W seniorach nigdy nie zadebiutował, po czym został sprzedany do Lille za 4 miliony euro pod płaszczykiem zakupienia Rafaela Leão.
Tiago Djaló, zdobywca mistrzostwa i Superpucharu Francji jako „Mastif” rozegrał łącznie 102 spotkania, dokładając trzy gole i dwie asysty.
Jego umowa wygasa 30 czerwca 2024 roku.