Dawid Szwarga bez obaw przed meczem ze Sportingiem. „Widzimy elementy, w których możemy być lepsi od rywala”

2023-10-26 09:37:13; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Dawid Szwarga bez obaw przed meczem ze Sportingiem. „Widzimy elementy, w których możemy być lepsi od rywala” Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Raków Częstochowa

Na konferencji poświęconej meczowi Ligi Europy trener Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga przedstawił swoją zapowiedź spotkania ze Sportingiem CP.

O ile sympatycy polskiej piłki rozpływali się z zachwytu nad występami Rakowa w eliminacjach do Ligi Mistrzów, o tyle przygoda na drugim szczeblu europejskich rozgrywek to szorstkie starcie z rzeczywistością. Na razie drużyna nie ugrała ani jednego punktu, a mierzyła się już z Atalantą i Sturmem Graz.

Teraz „Medaliki” sprawdzą się w kolejnym ważnym teście na arenie międzynarodowej. Do naszego kraju przyjeżdża ekipa Sportingu, która bez wątpienia uchodzi za faworyta pojedynku.

Najlepsza ekipa PKO BP Ekstraklasy minionego sezonu podejdzie do rywalizacji z lizbończykami po porażce z Górnikiem Zabrze.

Pomimo ostatniego niepowodzenia na krajowym podwórku Dawid Szwarga oddzielił je grubą kreską, wierząc, że debiutancka zdobycz punktowa pozwoli zespołowi na utrzymanie odpowiedniego kursu.

– Będziemy mierzyć się z drużyną, która funkcjonuje w podobnej strukturze do naszej, mającej doświadczenie w Lidze Mistrzów. Nie zmienia to faktu, że podejdziemy do tego spotkania chcąc grać według własnych zasad – zapowiedział.

– Mamy plan na ten mecz i chcemy wykorzystać elementy, które wyznaczyliśmy sobie na analizie zawodnikom, dzięki którym możemy nawiązać rywalizację bądź być lepsi od Sportingu, oczywiście zdając sobie sprawę z klasy rywala.

– Doświadczenie w europejskich pucharach leży po stronie rywala, natomiast my też je zebraliśmy w tej kampanii. Mierzyliśmy się z bardzo podobnymi drużynami do Sportingu. Głęboko wierzę, że pokażemy odpowiednią jakość jako zespół, ale także w sferze indywidualnej – podsumował 33-latek.

Pierwszy gwizdek greckiego arbitra Anastássiosa Papapétrou wybrzmi w Sosnowcu punktualnie o 18:45.