Fabrizio Romano nie ma wątpliwości, że Verratti podjął już decyzję. Myślał nad nią bardzo długo. Od pewnego czasu przestał wierzyć w projekt paryskiego klubu i stał się obojętny na jego powodzenie.
Władze Paris Saint-Germain to zauważyły. Z tego właśnie powodu otworzyły się na rozstanie.
Na przestrzeni ostatnich tygodni wychowanka Pescary łączono z Atlético Madryt, Liverpoolem, Manchesterem City czy nawet Realem Madryt. Wydawało się zatem, że 30-latek będzie kontynuował karierę na najwyższym europejskim poziomie.
Koniec końców sam zainteresowany zdecydował się podążyć za złotą ofertą z Al-Hilal.
Filigranowy pomocnik czeka spakowany na koniec rozmów Saudyjczyków z PSG. Mistrzowie Francji liczą, że zarobią na rozstaniu 30 milionów euro. To i tak zaniżona kwota za zawodnika, którego kontrakt obowiązuje do lata 2026 roku.
„La Gazzetta dello Sport” donosi, że Verratti zwiąże się z trzecią ekipą poprzedniej edycji Saudi Pro League trzyletnią umową. W ramach współpracy zgarnie prawie 160 milionów euro, wliczając w to pensję, premię za podpis i dodatki.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to reprezentant Italii dołączy w Rijadzie do Rúbena Nevesa, Kalidou Koulibaly'ego, Sergeja Milinkovicia-Savicia i Malcoma.
Verratti w trykocie zespołu z Parc des Princes rozegrał do tej pory 416 spotkań, sięgając po dziewięć tytułów mistrza Francji.