GKS Jastrzębie swego czasu przejawiał duże ambicje na zapleczu Ekstraklasy. W końcu przyszedł jednak trudny sezon naznaczony spadkiem do drugiej ligi.
Po spadku ekipa z Górnego Śląska liczyła na szybki powrót na wyższy poziom z pomocą baraży. Ostatecznie to się nie udało.
Druga kampania w drugoligowych realiach nie należy do udanych. Po 19. kolejkach GKS ma na koncie zaledwie 21 punktów, przez co tkwi w strefie spadkowej. Obawa przed spadkiem ze szczebla centralnego jest zatem realna.
Władze klubu postanowiły zareagować. Pod koniec listopada pracę stracił pierwszy trener Piotr Dziewicki. Rundę na ławce trenerskiej miał dokończyć asystent 44-latka, Dawid Pędziałek.
Jak donosi Szymon Janczyk z Weszlo.com, ten drugi zostanie trenerem zespołu z Jastrzębia-Zdrój na dłużej. To właśnie na głowie 26-latka spocznie zadanie zachowania miejsca w drugiej lidze.
Pędziałek pracuje w GKS-ie od 2022 roku - z początku jako analityk i trener przygotowania motorycznego. Pewnego razu z powodu problemów kadrowych wcielił się nawet w rolę rezerwowego bramkarza.
Dawid Pędziałek urodził się w 1997 roku. Jeśli faktycznie zostanie zatrudniony, to pobije rekord, stając się najmłodszym trenerem na szczeblu centralnym.
GKS Jastrzębie czeka intensywny okres przygotowawczy. Po nim rozegra pierwszy mecz ligowy w nowym roku ze Spartą Katowice.