Reprezentant Chile ugiął się przed kilkoma miesiącami pod naciskiem władz Interu Mediolan i doszedł do porozumienia z klubem w kwestii przedwczesnego rozwiązania współpracy.
Stało się to możliwe w dużej mierze dzięki znalezieniu nowego pracodawcy przez doświadczonego skrzydłowego, którym został Olympique Marsylia.
Alexis Sánchez związał się z francuskim zespołem roczną umową z opcją jej przedłużenia o dodatkowe dwanaście miesięcy.
Początkowo trudno było wyrokować, czy 34-letni zawodnik, nawet w przypadku notowania regularnych występów, będzie zainteresowany pozostaniem na Stade Vélodrome.
Sam zainteresowany postanowił rozwiać w tej sprawie wątpliwości w rozmowie ze Sky Sport Italia.
- Jestem szczęśliwy w Marsylii i chcę tu kontynuować karierę - zapewnił Chilijczyk.
W tej sytuacji piłka znajduje się po stronie OM, które prezentuje się bardzo solidnie w trwających zmaganiach. Po dotychczas rozegranych meczach zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą pięciu punktów do PSG.
W niedzielny wieczór ekipa ze Stade Vélodrome stanie przed szansą zmniejszenia tej straty, ponieważ oba zespoły staną naprzeciw siebie w starciu kończącym 25. kolejkę (o godzinie 20:45).
Sánchez postara się dołożyć do tego swoją cegiełkę. Obecnie może on pochwalić się zanotowaniem trzynastu trafień i asysty w 29 występach.