Arsène Wenger przygotowuje się do kolejnej bitwy o wykup karty zawodniczej Larsa Bendera. "Kanonierzy" już w poprzednim okienku transferowym wysłali do Leverkusen ofertę opiewającą na 19 milionów euro za Bendera, jednak ta została odrzucona.
Menadżer Arsenalu jest wielkim zwolennikiem talentu Larsa Bendera. 24-latek jest na celowniku Wengera od blisko dwóch lat, a jego gra jest monitorowana przez scoutów Arsenalu od kilku miesięcy. Środkowy pomocnik Bayeru jest przymierzany do zastąpienia 32-letniego już Mikela Artety.
Trener "Kanonierów" w Benderze upatruje zawodnika od "czarnej roboty" w środku pola. Umiejętność twardej, fizycznej gry w środkowej strefie boiska jest umiejętnością, którą Francuz uznaje za największy walor niemieckiego gracza.
W Londynie nikt nie ukrywa, że chętniej na Emirates widziano by lkaya Gundogana, jednak "wyciągnięcie" go z Dortmundu będzie zdecydowanie trudniejsze, niż wykup Bendera z Leverkusen.