O Draxlerze zrobiło się głośno za sprawą zainteresowania Arsenalu, który bezskutecznie starał się ściągnąć młodego Niemca w zimowym oknie transferowym. Ostatnio do walki o 20-letniego pomocnika włączył się także Manchester United, w którym latem ma dojść do wielkich wzmocnień.
Wydaje się jednak, że plany Anglików może pokrzyżować Bayern, znany z tego, że kupuje najlepszych zawodników grających w Bundeslidze, tym bardziej, jeśli są piłkarzami głównych rywali do tytułu i grają przy tym w reprezentacji Niemiec. O takiej możliwości poinformował Jan Åge Fjørtoft, były norwski piłkarz, a obecnie pracownik jednej z niemieckich stacji telewizyjnych.
Klub z Bawarii ma już ponoć pomysł, jak przekonać działaczy Schalke do sprzedaży swojej największej gwiazdy. Mistrzowie Niemiec zdają sobie doskonale sprawę, że duże pieniądze mogą nie wystarczyć, stąd też zamierzają zawrzeć z drużyną z Gelsenkirchen specjalną umowę. W ramach niej obecny zespół Draxlera miałby otrzymać pieniądze już teraz, natomiast sam piłkarz przeniósłby się do Monachium dopiero za rok.
Taki plan ma szansę powodzenia, bowiem Schalke miałoby więcej czasu na znalezienie potencjalnego następcy, mając przy tym odpowiednie środki. Sam piłkarz również mógły przychylniej spojrzeć na taką ofertę, ponieważ gdyby transfer nastąpił nie za rok, a w najbliższym oknie, Niemiec mógłby obawiać się, że w Bayernie pełniłby jedynie rolę zmiennika, co na pewno wpłynęłoby niekorzystnie na jego piłkarski rozwój.