Kolumbijski snaper, który w tym sezonie jest w wybornej formie, łączony jest z wieloma klubami. Prezydent madryckiego klubu postanowił wyrazić swoją opinię na temat wszystkich plotek, dotyczących zawodnika.
- Nasz piłkarz nie dogadał się z żadnym innym klubem, nie mylmy żartów z kłamstwami. Rozumiem żarty, lecz Radamel naprawdę nie wybiera się nigdzie. Póki co, Radamel jest naszym graczem i ma prawo do podejmowania własnych decyzji.
Prezydent klubu rzucił też oskarżenie przeciwko mediom, które na pewno nie przysporzy mu popularności wśród dziennikarzy.
- Wygląda na to, że ktoś chcę skłócić Atletico i Falcao ze sobą. Jednak póki co, jest on naszym graczem i wcale nie potrzeba takich kłamstw, bo one nic tu nie dają.
Przekreślone zostały nadzieję Realu Madryt na pozyskanie napastnika.
- Jeśli odejdzie, to na pewno nie do Realu, nie widzę takiej możliwości.
Natomiast trener Atletico, Diego Simeone, może spać spokojnie.
- Wiem, że od tej pory jest uznawany za dobrego menadżera. Jednak jak do tej pory nie dostał ofert z innych klubów. Mamy w planach przedłużenie kontraktu z Diego, lecz nie wiemy kiedy to nadejdzie. Na pewno w tym roku.
Mimo tak odważnych wypowiedzi, nie odstraszy to klubów od kolumbijskiego snajpera, który ciągnie Atletico ku wspaniałemu sezonowi. Atletico w tej chwili jest wyżej w tabeli niż Real. Mimo to, nie ustają spekulację na temat przenosin ich największej gwiazdy do The Blues bądź Królewskich.