Od dłuższego czasu ekipa z południa Londynu zmaga się ze słabościami w kwestii uzupełnienia środka ataku. W większości meczów zespół polega na umiejętnościach niekwestionowanej gwiazdy drużyny, Wilfrieda Zahy.
Działacze „Orłów” postanowili jednak jeszcze raz wziąć pod lupę sylwetkę napastnika z Serie A. Anglicy poznali się na jego talencie jeszcze w 2020 roku, lecz po bardzo dobrym okresie wypożyczenia z FC Trapani na stałe wylądował w Spezii.
Teraz piłkarz może poszczycić się doświadczeniem w najwyższej klasie rozgrywek w Italii. O ile w zeszłym sezonie szło mu w kratkę i często odgrywał rolę zmiennika, to w bieżącej kampanii ma za sobą bardzo udany start. Na koncie uzbierał już pięć trafień - o trzy więcej niż w całym poprzednim sezonie.
Według włoskiej prasy, Crystal Palace może liczyć na porządną okazję. Kontrakt zawodnika z obecnym pracodawcą wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku, więc istnieje prawdopodobieństwo wolnego transferu.
Póki co, próżno szukać doniesień o wstępnych warunkach potencjalnej umowy między zarządem z Selhurst Park a Nzolą. Jeśli jednak lewonożnemu zawodnikowi uda się podtrzymać formę, klub powinien złożyć propozycję.
W przeszłości pięciokrotny reprezentant Angolii bronił również barw Carpi i Virtusu Francavilla. Jako nastolatek zbierał szlify w szkółce Académiki i Troyes.