31-latek jest jednym z piłkarzy wyznaczonych do sprzedaży, w celu pozyskania środków na wzmocnienia. Jeśli zatem nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, golkiper latem opuści Camp Nou.
Jednokrotny reprezentant „Canarinhos” naciskał na władze „Blaugrany” już zimą, aby pozwoliły mu odejść, ale wówczas klub nie chciał zostać z tylko jednym bramkarzem zdolnym do występów w podstawowym składzie.
Teraz sytuacja uległa zmianie, a FC Barcelona dokonała nawet wyceny Neto. Jak donosi „Sport”, przedstawiciel LaLigi oczekuje za niego około 16 milionów euro. Kwota ta pozwoli zrównoważyć koszty poniesione przy okazji jego transferu z Valencii.
Pierwszym chętnym na usługi doświadczonego golkipera był Arsenal. Według powyższego źródła z „Kanonierami” powalczyć może Everton.
Carlo Ancelotti jeszcze nie zdecydował, czy wykupiony z Romy zostanie Robin Olsen. Ponadto Włoch nie może być w pełni zadowolony z postawy Jordana Pickforda. To skłoniło go do umieszczenia na swojej liście życzeń gracza z sześcioma czystymi kontami w 16 występach dla „Dumy Katalonii”.