Utalentowany reprezentant Niemiec cieszy się olbrzymim zainteresowaniem na rynku za sprawą notowania bardzo udanych występów w trwających rozgrywkach w barwach aktualnego mistrza Austrii.
W związku z tym Red Bull Salzburg zaczyna przygotowywać się do przedwczesnego zakończenia współpracy z 19-latkiem, który nie tak dawno był mocno łączony z Bayernem Monachium i sam dawał otwarcie do zrozumienia, że chciałby wrócić do klubu, gdzie nie poznano się na jego talencie w wieku juniorskim.
W ostatnim czasie akcje „Bawarczyków” znacząco jednak spadły i obecnie nie są oni nawet w ścisłej czołówce walczącej o względy Karima Adeyemiego.
Na dziś mają w niej znajdować się FC Barcelona oraz Borussia Dortmund. Przed paroma dniami hiszpańskie media przekonywały, że „Duma Katalonii” zapatruje się bardzo optymistycznie na podpisanie kontraktu z napastnikiem.
Patrick Berger z Sport1 potwierdza część informacji podawanych przez swoich kolegów z Półwyspu Iberyjskiego w kontekście przygotowania oferty opiewającej na 40 milionów euro za 19-latka oraz atrakcyjnych warunków umowy dla samego piłkarza, która miałaby obowiązywać do połowy 2027 roku.
Jednocześnie zaznacza on, że propozycja korzystna dla klubu i zawodnika nie stawia ekipy z Camp Nou w roli faworyta wyścigu o względy reprezentanta Niemiec, bo tu dalej na pierwszym miejscu znajduje się BVB, mimo że oferuje mniejsze pieniądze Salzburgowi (35 milionów euro z bonusami) i Adeyemiemu (5 milionów euro na sezon na pięcioletnim kontrakcie).
W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się coraz większego zawirowania wokół utalentowanego piłkarza, które zakończy się najprawdopodobniej letnim transferem, o ile do tego czasu nie przytrafi mu się żadna poważniejsza kontuzja.
Środkowy napastnik, mogący też występować na skrzydłach, strzelił piętnaście goli oraz zanotował dwie asysty w 22 rozegranych dotychczas meczach w trwających rozgrywkach.