Wszechstronny japoński skrzydłowy dołączył do polskiego zespołu blisko rok temu z łotewskiej Valmiery za 300 tysięcy euro i nie potrzebował zbyt wiele czasu na odnalezienie się w jego strukturach.
W efekcie jest obecnie jedną z wiodących oraz kluczowych postaci w układance trenera Jana Urbana. Doskonale zdają sobie z tego sprawę przedstawiciele Górnika Zabrze, którzy osiągnęli z nim zadowalające wszystkich porozumienie w kwestii zawarcia nowej umowy do 30 czerwca 2026 roku.
Obowiązujący do tej pory kontrakt wygasał po zakończeniu bieżących rozgrywek i zawierał opcję przedłużenia. Utytułowany klub nie zdecydował się jednak na skorzystanie z tego zapisu i zabezpieczył w dłuższym okresie swoje interesy.
Dla kibiców 14-krotnego mistrza Polski jest to pierwsza pozytywna informacja po ostatniej serii odejść z zespołu prezesa Adama Matyska czy dyrektora sportowego Łukasza Milika w obliczu toczących się rozmów na temat sprzedaży drużyny.
Daisuke Yokota może na obecnym etapie zmagań pochwalić się statusem najskuteczniejszego gracza w Górniku Zabrze z dorobkiem sześciu trafień w siedemnastu meczach o punkty.
Do tego 23-letni zawodnik dołożył jeszcze występ w Pucharze Polski w przegranym starciu z Pogonią Szczecin.