James Milner w lipcu 2015 roku rozstał się z Manchesterem City na skutek wygasającego kontraktu. Jego kolejnym ruchem były przenosiny do Liverpoolu.
Po latach władze „The Reds” bardzo chwalą sobie decyzję o zatrudnieniu uniwersalnego pomocnika. Milner odegrał ważną rolę w mistrzowskim sezonie, a także pomógł zatriumfować w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Obecnie docenia się również jego profesjonalizm, który dobrze wpływa na całą klubową szatnię.
Kontrakt Milnera z Liverpoolem wygasa 30 czerwca 2022 roku. Dotychczas nie zdecydował o swojej przyszłości, pomimo że klub jest gotowy zaproponować mu nową umowę. O podopiecznym wypowiedział się menedżer Jürgen Klopp.
- Nie ma szans, aby Milner po zakończeniu sezonu zawiesił buty na kołku. Jest zdeterminowany, aby kontynuować karierę i ja to rozumiem. Życie po futbolu jest znacznie dłuższe, więc warto grać tak długo, jak się tylko da. To jest lepsze niż robienie innych rzeczy. Milner z pewnością świetnie sobie poradzi w nowej roli, ale kocha grać w piłkę i zdecydowanie nadal będzie to robił w przyszłym sezonie – powiedział niemiecki szkoleniowiec.
Boiskowa rola Milnera w ostatnim czasie zmalała. W obecnym sezonie Premier League wystąpił 15 razy, jednak tylko siedmiokrotnie zaczynał od pierwszej minuty. 36-latek rozegrał dla Liverpoolu w sumie 273 mecze, a jego dorobek wynosi 26 bramek oraz 44 asysty.