Od początku czerwca kuszony przez włodarzy klubu ze Stamford Bridge był Radja Nainggolan. Według włoskich dziennikarzy, zarząd Romy ma spotkać się z pomocnikiem po zakończeniu turnieju we Francji i negocjować z Belgiem nowy kontrakt. Sam zawodnik wydaje się przekonany do idei pozostania w Rzymie.
W takiej sytuacji pokrzywdzony zostałby londyński klub, który już przygotował „plan B” – zamiast Nainggolana na celowniku „The Blues” pojawił się jego reprezentacyjny kolega, 27-letni Axel Witsel.
Grający w rosyjskim Zenicie pomocnik kosztował aż 40 milionów euro, gdy przechodził w 2012 roku z Benfiki. Mimo nieprzekonujących statystyk – 6 goli i 5 asyst w 41 meczach tego sezonu, wartość Belga wciąż jest niepodważalna. Jeszcze w tamtym roku rosyjski klub przekonywał, że klauzula wykupu zawodnika wynosi 100 milionów euro.
Zarówno Witsel, jak i Nainggolan, świetnie wkomponowaliby się w, wołający o ratunek, środek pola Chelsea. Znacząca może okazać się również obecność w londyńskim klubie innych Belgów – Edena Hazarda i Thibaut Courtois.