Lech Poznań na razie nie pozyskał żadnego zawodnika, ale powoli widać ożywienie w szeregach trzeciej siły minionego sezonu Ekstraklasy. Media informowały ostatnio o zainteresowaniu usługami Daleya Sinkgravena.
Holender dysponuje określoną marką. Mowa o zawodniku, który w swojej karierze występował w Ajaksie Amsterdam, skąd w 2019 roku przeniósł się do Bayeru Leverkusen.
O ile do pewnego momentu grywał regularnie, o tyle w ostatnim sezonie nie miał zbyt wielu okazji na zaprezentowanie swoich umiejętności pod batutą Xabiego Alonso.
Z tego względu nie było mowy o parafowaniu nowego kontraktu. Ten obecny przejdzie do historii 30 czerwca 2023 roku.
Sinkgraven szuka zatem nowego miejsca pracy i w związku z tym połączono go z Lechem Poznań. Pewne jest, że przedstawiciel Ekstraklasa to niejedyny chętny na tego gracza.
Według ustaleń „Bilda” do gry o usługi potencjalnego następcy Pedro Rebocho może włączyć się też PSV Eindhoven.
Ważna w tej kwestii okazałaby się wtedy osoba nowego trenera tej drużyny Petera Bosza. To właśnie on sprowadził obrońcę do Leverkusen i być może ich drogi zeszłyby się również na Philips Stadion.
Sprawa nie jest zaawansowana, dlatego w Lechu Poznań mają nadzieję, że Holendra skusi wizja walki o mistrzostwo Polski, a także występy w europejskich pucharach.
Daley Sinkgraven rozegrał w minionym sezonie łącznie 12 spotkań na szczeblu Bundesligi i zanotował w nich dwie asysty.