Przedstawiciele „Biało-Zielonych” zareagowali na pojawiające się w mediach informacje o sprzedaży zespołu poprzez potwierdzenie wypracowanego porozumienia za pośrednictwem wydanego komunikatu.
Spadkowicz Ekstraklasy zaprzeczył jednocześnie w nim, że zbycie się większościowego pakietu akcji na rzecz inwestora ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zamknęło się w kwocie wynoszącej cztery miliony euro.
„Lechia Rights Management Sp. z.o.o oraz fundusz inwestycyjny MADA Global FUND FOR INCOME OPPORTUNITIES („MADA GLOBAL” – fundusz inwestycyjny private equity, działający w oparciu o regulacje organów nadzoru finansowego Zjednoczonych Emiratów Arabskich), reprezentowany przez polską firmę FOOTBALL CULTURE POLAND sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie – zawarły umowę w sprawie przejęcia klubu Lechia Gdańsk. Formalne zawarcie transakcji nastąpi z momentem podpisania finalnej umowy sprzedaży, o ile mniejszościowi udziałowcy klubu nie skorzystają z prawa pierwokupu akcji.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się znaleźć wiarygodnego, solidnego partnera i mamy nadzieję, że z myślą o przyszłości klubu uda się szybko zrealizować transakcję.
Chcemy również prosić media o powstrzymanie się z nieopartymi na faktach spekulacjami dot. wartości transakcji – informacje na ten temat zostaną podane w stosownym czasie” - napisano w oświadczeniu.
Przyszłego właściciela Lechii Gdańsk czeka bardzo trudne zadanie, ponieważ będzie musiał w pierwszej kolejności zająć się uregulowaniem długu wynoszącego około 20 milionów złotych.
Następnie nie będzie miał zbyt wiele czasu na stworzenie silnego zespołu, gdyż pierwszoligowe zmagania ruszają już 21 lipca.