Harvey Barnes od dłuższego czasu jest łączony z opuszczeniem szeregów Leicester City. Teraz gdy klub z King Power Stadium spadł do Championship, wydaje się to nieuniknione.
25-letni skrzydłowy był celem West Ham United, Aston Villi i Newcastle United. Stolica Anglii przez pewien czas wydawała się być najbardziej prawdopodobnym kierunkiem, lecz wstrzymał ją wielki transfer Declana Rice'a. „Sroki” wykorzystały przestój, przechodząc do ofensywy.
Oczekuje się, ekipa ze stadionu St James' Park złoży pierwszą ofertę za wychowanka „Lisów” w ciągu najbliższych kilku dni. On sam jest zainteresowany przeprowadzką do klubu, który umożliwi mu grę w Lidze Mistrzów.
Leicester wycenia Barnesa na 40 milionów funtów, ale druga strona ma nadzieję zapłacić bliżej 35 milionów funtów. Wiele wskazuje na to, że umowa za taką właśnie kwotę zostanie uzgodniona.
Newcastle pytało o niego już latem ubiegłego roku, kiedy wyceniano go na 60 milionów funtów i od tamtej pory pozostaje zainteresowane jego pozyskaniem. Wiele wskazuje na to, że cel zostanie w końcu spełniony.
Menedżer Eddie Howe uczynił 25-latka swoim głównym celem, aby wzmocnić swój atak po tym, jak zadbał o linię pomocy.
Tego lata na St James' Park zawitali już Sandro Tonali, za którego zapłacono 70 milionów euro i atakujący Yankuba Minteh.
Harvey Barnes opuści, najprawdopodobniej, macierzyste barwy po zanotowaniu w nich 187 spotkań, 45 goli i 32 asyst.