Kiedy zimą Mateusz Praszelik zamienił Śląsk Wrocław na Hellas Werona, wielu ekspertów miało wątpliwości, co do tego ruchu. W nowych barwach Polak może i otrzymał kilka szans, ale ostatecznie nie zdołał się przebić do wyjściowej jedenastki.
21-latek chce się jednak rozwijać i niewykluczone, że w ostatnim dniu okna transferowego poszuka dla siebie innych opcji.
Według informacji podawanych przez Tomasza Włodarczyka chęć pozyskania reprezentanta Polski do lat 21 przejawiają dwa zespoły, a są nimi Lecce oraz Reggina.
O ile pierwsza z tych ekip występuje w Serie A, o tyle druga z nich to przedstawiciel zaplecza włoskiej elity. W grę prawdopodobnie wchodziłoby roczne wypożyczenie. Wszystko po to, by Praszelik łapał cenne minuty i jeszcze bardziej oswoił się z klimatem futbolu na Półwyspie Apenińskim.
Praszelik to wychowanek Odry Wodzisław Śląski, który w młodym wieku trafił do Legii Warszawa. Później występował jeszcze we wspomnianym Śląsku Wrocław, a od stycznia przywdziewa trykot Hellasu Werona.
W barwach tej ekipy rozegrał do tej pory raptem dwa spotkania.