Mecz Ruch Chorzów - Widzew Łódź przerwany

fot. Canal+ Sport
Mateusz Michałek
Źródło: Canal+ Sport

Spotkanie pomiędzy Ruchem Chorzów a Widzewem Łódź zostało przerwane w samej jego końcówce.

Widzew Łódź objął prowadzenie w meczu z Ruchem Chorzów po błyskawicznym trafieniu Luísa Silvy. Na początku drugiej połowy korzystny rezultat dla przyjezdnych podwyższył Jordi Sánchez, który wykorzystał fatalny błąd Dante Sipicy. Kontaktowego gola dla gospodarzy strzelił w 77. minucie Miłosz Kozak.

Sobotnie spotkanie było wielkim świętem dla zaprzyjaźnionych kibiców z Chorzowa oraz Łodzi. Oba kluby dodatkowo mobilizowały swoich sympatyków, czego efektem było zjawienie się aż ponad 50 tysięcy osób na trybunach Stadionu Śląskiego. To rekord XXI wieku Ekstraklasy.

Mecz był parokrotnie przerywany, w tym samej jego końcówce. Powodem było użycie środków pirotechnicznych. W ostatnim przypadku towarzyszyły one oprawie Widzewa, na którą składał się też transparent: „Panie delegacie, czy my palimy? My palimy cały czas, na okrągło!”.

Z uwagi na zadymienie i bardzo słabą widoczność sędzia główny Łukasz Kuźma zdecydował o zejściu z murawy.

Przerwa trwała naprawdę długo, ale finalnie piłkarze obu ekip ponownie pojawili się na boisku i wznowili zmagania.

Do 90 minut doliczono aż 15 dodatkowych.

AKTUALIZACJA: Widzew wygrał ostatecznie 3:2.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Zostań z nami”. Kibice Górnika Zabrze z apelem do piłkarza [WIDEO] „Wrak piłkarza”. Dziennikarz zszokowany formą fizyczną gwiazdy Lecha Poznań Luka Modrić przekazał Realowi Madryt stanowisko w sprawie swojej przyszłości Górnik Zabrze - Puszcza Niepołomice: Mecz Ekstraklasy przerwany [AKTUALIZACJA] Gonçalo Feio dostanie hitowe wzmocnienie z MLS?! Legia Warszawa rozpoczęła negocjacje Mateusz Kochalski zabrał głos w sprawie przyszłości Dwóch piłkarzy odchodzi z Borussii Dortmund [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy