Falcao i Mourinho łączy osoba Jorge Mendesa, który jest agentem obu panów i to właśnie on miałby być kluczem w operacji ściągnięcia Kolumbijczyka do Chelsea. Kwota transferu oscylowałaby w granicach 60 milionów funtów.
Snajper Monaco nie jest zadowolony z poziomu sportowego Ligue 1 i nie podoba mu się życie w południowej Francji.Kolumbijski napastnik zarabia dwanaście milionów funtów rocznie co oznacza, że Chelsea musiałaby zapewnić mu gażę wysokości 450 tysięcy funtów tygodniowo.
Klub ze Stamford Bridge przyglądał się Falcao już latem, ale wówczas postanowiono ściągnąć Samuela Eto'o. Jednakże napastnik z Kamerunu zdobył do tej pory tylko cztery bramki, a Mourinho chce mieć prawdziwego, strzelającego jak na zawołanie snajpera. Dodatkowym atutem Kolumbijczyka jest możliwość wystawiania go do gry w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.
Mourinho przyglądał się grze Kolumbijczyka w wygranym 2-0 meczu z Belgią i mógł być zadowolony z tego, co zobaczył. Falcao strzelił bramkę i poprowadził swoją reprezentację do zwycięstwa.
Napastnikiem Monaco zainteresowane są również inne wielkie kluby, jak Real Madryt czy Manchester United. Hiszpanie obserwowali grę Falcao z bliska, kiedy ten strzelał bramki dla Atlético Madryt. Alternatywnym celem "Królewskich" jest Luis Suárez. Z kolei "Czerwone Diabły" chcą mieć zabezpieczenie na wypadek odejścia Wayne'a Rooneya.
Autor: Karol Irla