Arnau Tenas jest bardzo blisko dołączenia do Paris Saint-Germain. Sprawa posuwa się dynamicznie i niewykluczone, że lada moment nastąpi jej finał. Sam Luis Enrique, szkoleniowiec paryskiej drużyny, naciska na transfer.
Asturyjski trener ma go na oku od dłuższego czasu i to nie tylko dlatego, że mają wspólnego agenta. Jego świetna praca nóg, jedna z cech, które Enrique ceni na pozycji bramkarza, stawia go bardzo wysoko na liście życzeń.
Po wypadku Sergio Rico oraz rychłym odejściu Keylora Navasa Tenas jawi się jako niezwykle interesująca opcja. Stanowi natychmiastowe rozwiązanie dla przyszłości klubu. Może nabierać doświadczenia tuż za placami Gianluigiego Donnarummy, by pewnego dnia stać się bramkarzem pierwszego wyboru.
Potencjał z pewnością ma spory. Trzeba tylko dobrze go ukierunkować.
Tenas, wyróżniający się podczas Mistrzostw Europy do lat 21, w których Hiszpania zajęła drugie miejsce, może przeżyć swoją pierwszą zagraniczną przygodę.
Przez całą dotychczasową karierę przywdziewał trykot FC Barcelony, lecz na seniorskim szczeblu nie potrafił zaistnieć. Ukochany klub opuścił bez oficjalnego spotkania w seniorskim trykocie na koncie.
Właśnie z powodu braku perspektyw na rozwój zdecydował się nie przedłużać kontraktu. Ale nawet jeszcze kilka dni temu informowano o decyzji o pozostaniu w Katalonii.