W poniedziałek 12 lutego zakomunikowano o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem Janem Siewertem. Zespół pod wodzą 41-latka wygrał zaledwie jedno z dwunastu spotkań o stawkę. W końcu niedzielna porażka z VfB Stuttgart (1:3) skłoniła władze do podjęcia decyzji o jego zwolnieniu.
Nowym trenerem mianowano Bo Henriksena. 49-latek pracował do tej pory w FC Zürich. Szwajcarską drużynę przejął kilka miesięcy po tym, jak zdobyła mistrzostwo kraju.
Pierwsza kampania w wykonaniu „Złotych Lwów” pod wodzą duńskiego szkoleniowca nie była jednak zachwycająca i zakończyła się dla nich jedynie ósmym miejscem w lidze liczącej dziesięć zespołów. Znacznie lepiej idzie im w bieżących rozgrywkach. Po 23. kolejkach plasują się bowiem na trzeciej pozycji w tabeli.
Wcześniej Henriksen sprawował także funkcję trenera w FC Midtjylland, AC Horsens i Brønshøj BK.
- Dokładnie przyjrzeliśmy się naszej obecnej sytuacji i przeanalizowaliśmy, jaki typ trenera oraz filozofia futbolu będzie nam odpowiadała w tej trudnej sytuacji na płaszczyźnie sportowej. Wnioski zaprowadziły nas do Bo Henriksena. To trener, który niejednokrotnie przejmował stery w bardzo trudnych warunkach. Grał futbol równie pragmatyczny, ale zarazem odważny i dostatecznie skuteczny. Ponadto Bo Henriksen jest postacią bardzo emocjonalną, otwartą i upartą, która emanuje niesamowicie pozytywną energią. Bardzo dobrze będzie pasował do naszego klubu - powiedział dyrektor sportowy Christian Heidel.
Prezentacja nowego szkoleniowca odbędzie się we wtorek o godzinie 16:00 podczas konferencji prasowej.
Sytuacja 1. FSV Mainz 05 w Bundeslidze jest rażąco zła. Klub z Moguncji zajmuje przedostatnie miejsce, mając na swoim koncie tyle samo punktów, co czerwona latarnia ligi, czyli SV Darmstadt 98.