Były reprezentant Niemiec miał olbrzymie problemy ze znalezieniem odpowiedniego dla siebie miejsca po zakończeniu drugiego niezbyt udanego pobytu w szeregach Borussii Dortmund.
Co prawda ofensywny pomocnik cieszył się sporym zainteresowaniem, ale spośród otrzymanych ofert zdecydował się dość niespodziewanie zaakceptować tą nadesłaną ze strony PSV.
Götze odnalazł się szybko w szeregach ekipy prowadzonej przez Rogera Schmidta i pomimo kilku problemów zdrowotnych rozegrał 25 spotkań w minionym sezonie, w których zdobył sześć bramek oraz zanotował siedem asyst.
Ten dorobek sprawił, że znów zaczęły obserwować go kluby rywalizujące regularnie w Lidze Mistrzów, gdzie nie tak dawno 29-latek pragnął występować. Niemiec nie zrezygnował z tych planów, ale postanowił powalczyć o to razem z holenderską drużyną, z którą przedłużył współpracę do 30 czerwca 2024 roku.
- Nie jest tajemnicą, że Mario jest graczem definiującym zespół i realizującym nasze ambicje. Bardzo ważne było dla nas zatrzymanie go na dłużej w PSV. W ostatnich dniach letniego okienka transferowego wykazywało nim zainteresowanie kilka klubów. Niektóre z nich występują w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Pomimo chęci gry na tej scenie, Mario wybrał PSV. Chce zdobywać trofea z nami - powiedział dyrektor do spraw piłkarski John de Jong.
- PSV to świetny zespół i mogę tu pracować pod okiem doskonałego trenera oraz personelu szkoleniowego. Dodatkowa energia, która otacza nasz klub jest bardzo przyjemna. Ogólny jego obraz jest pozytywny i dlatego cieszę się, że mogę kontynuować tutaj moją karierę piłkarską - dodał Götze.