Przedstawiciele Unii Europejskich Związków Piłkarskich pochylili się w Nyonie nad rzekomym uderzeniem łokciem w twarz Lorisa Kariusa przez defensora Realu Madryt i uznali, że sędziowie finałowego spotkania w Kijowie doskonale widzieli całe zdarzenie i z tego też powodu oni nie mogą podjąć żadnych dodatkowych działań.
Przypominamy, że wspomniane zdarzenie miało miejsce na początku drugiej połowy spotkania. Niektóre media są przekonane, że ta sytuacja miała olbrzymi wpływ na dalszą postawę bramkarza Liverpoolu. Niemiecki zawodnik w dalszej części meczu popełnił dwa kuriozalne błędy i w efekcie musiał dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki.
UEFA nie poddała także pod dyskusję starcia Sergio Ramosa z Mohamedem Salahem. Egipcjanin jeszcze przed przerwą zażarcie walczył o piłkę z Hiszpanem i niefortunnie upadł na murawę. W konsekwencji tego starcia nabawił się dość poważnej kontuzji barku, która mogła go nawet wykluczyć z udziału w nadchodzących Mistrzostwach Świata.