Pierwsze informacje na temat transferu chorwackiego skrzydłowego na Veltins Arena pojawiły się już przed kilkoma tygodniami. W pewnym momencie wydawało się, że transakcja z udziałem Pjacy jest zagrożona, bo o wypożyczenie 22-latka z Juventusu zaczął starać się Wolfsburg, ale teraz wszystko jest już jasne i zawodnik dołączy do Schalke.
O planowanym sprowadzeniu zawodnika Juventusu już wczoraj wypowiedział się dyrektor sportowy Schalke, Christian Heidel: „Ustaliliśmy, że Marko Pjaca jutro do nas dołączy. Uzgodniliśmy już wszystkie szczegóły i do finalizacji pozostaje jedynie przejście przez niego testów medycznych”.
W czwartek 22-latek faktycznie pojawił się w Niemczech, o czym poinformował zespół z Gelsenkirchen. Wieczorem na oficjalnym koncie Twitterowym drużyny opublikowano wpis, że testy medyczne wypadły pozytywnie i Pjaca w najbliższych godzinach podpisze umowę z drużyną.
Według wcześniejszych ustaleń włoskiego dziennikarza, Gianluki Di Marzio, Pjaca będzie występował w zespole z Bundesligi do końca sezonu. Jego wypożyczenie może kosztować nawet 1,5 miliona euro. Pierwszy milion zostanie zapłacony już teraz, a wypłacenie kolejnej połowy jest uzależnione od występów i dyspozycji piłkarza. Schalke przejmie na siebie także obowiązek wypłacania pensji 22-latka.
Pjaca przeniósł się do Juventusu latem 2016 roku z Dinama Zagrzeb jako przyszły zawodnik wyjściowej jedenastki. Od momentu transferu odniósł dwie groźne kontuzje, ale mistrzowie Włoch nadal wiążą z nim bardzo duże nadzieje. Ze względu na problemy zdrowotne 22-latek zanotował zaledwie jedno trafienie w 20 oficjalnych spotkaniach w barwach „Starej Damy”. Pobyt w Schalke ma przywrócić jego karierę na odpowiednie tory.