Aktualny lider Ligue 1 przygotowuje się na przebudowę składu. Kilku zawodników zostało już wytypowanych do opuszczenia Parc des Princes w najbliższe lato. Mowa tu między innymi o Colinie Dagbie, Thilo Kehrerze czy Julianie Draxlerze. Na liście transferowej nie znajduje się nazwisko reprezentanta Hiszpanii.
PSG ma zamiar włączyć Sarabię do planów na następny sezon. Niespełna 30-letni skrzydłowy obecnie znajduje się na wypożyczeniu w Sportingu CP, gdzie wywiera pozytywne wrażenie. Dotychczasowy bilans wychowanka Realu Madryt to w portugalskiej ekipie to jedenaście bramek i siedem asyst w przeciągu 24 występów w rozgrywkach ligowych.
Ostatnio włodarze klubu z Estádio José Alvalade obmyślali plan, jak zgromadzić fundusze na wykupienie Sarabii. Z biegiem czasu okazuje się jednak, że tak czy inaczej wicelider Liga Sagres nie przekona paryżan swoją ofertą.
Główny powód, dla którego Sarabia jest widziany przez Mauricio Pochettino (chociaż jego przyszłość w Paryżu wydaje się bardzo niepewna) jako ważny element PSG, stanowi niezbyt dobra współpraca trenera z Draxlerem. 28-letni Niemiec nie wywiera korzystnego wpływu na grę paryżan, o czym świadczą liczby - zaledwie dwa gole i asysta w 24 meczach we wszystkich rozgrywkach.
Sarabia jest wychowankiem Realu Madryt, z którego w 2011 roku przeniósł się do Getafe. Stamtąd ściągnęła go za pół-darmo Sevilla w 2016 roku, by po trzech latach sprzedać do francuskiego giganta za 18 milionów euro. W barwach PSG ma na ten moment 22 bramki i 12 asyst w 79 rozegranych spotkaniach.