Środkowy pomocnik był intensywnie łączony z przeprowadzką do stolicy Hiszpanii od 2019 roku. Pochlebnie o nim wypowiadał się Zinédine Zidane, dając wyraźnie znać, że jest zainteresowany współpracą. Zawodnik nie pozostawał mu dłużny i wydawało się, że prędzej czy później wyląduje on w Madrycie.
Teraz jest ku temu najlepsza okazja. Umowa Paula Pogby obowiązuje jedynie do 30 czerwca 2022 roku, a Francuz nie przejawia zbyt wielkich chęci do jej przedłużenia.
Mając to na uwadze, w kolejce po 28-latka ustawiło się już Paris Saint-Germain. Druga siła Ligue 1 z pewnością spodziewała się konkurencji w walce o znakomitego piłkarza, ale „Marca” donosi wprost o całkowitym wycofaniu się Realu Madryt.
Dziś, po przyjściu Carlo Ancelottiego, wicemistrz LaLigi ma inne plany dotyczące wzmocnień. Pojawił się wątek zainteresowania Richarlisonem czy Danim Olmo, lecz wciąż celem numer jest pozostaje Kylian Mbappé. W tej sprawie wspomniane źródło również przedstawia nowe wieści.
Zdaniem dziennika „Los Blancos” tego lata nie ruszą w ogóle po napastnika paryżan. Zrobią to jednak już zimą, gdy będą mogli w pełni legalnie negocjować z nim warunki wstępnego kontraktu. Jednocześnie sam zawodnik ma być nastawiony na pozostanie we Francji, ale w żadnym wypadku nie chce przedłużać wygasającej za niespełna 12 miesięcy umowy.
Tym samym, jeśli nic się w tej sprawie nie zmieni, „Królewscy” nie dokonają żadnego wzmocnienia oprócz Davida Alaby przed startem nowego sezonu, a Ancelotti będzie musiał bazować na obecnych graczach z kadry.
Z drugiej strony nie można wykluczyć scenariusza, w którym Pogba trafi niebawem na Parc des Princes, a za rok będziemy świadkami przeprowadzki Mbappé na Estadio Santiago Bernabéu, już na zasadzie wolnego transferu.