Przedstawiciele „Górników” nie znajdowali i nie znajdują się po stronie entuzjastów decyzji podjętej oraz utrzymanej w mocy przez FIFA w kontekście umożliwiania zawodnikom i trenerom jednostronnego zawieszania umów z klubami rosyjskimi oraz ukraińskimi w obliczu trwającej wojny za naszą wschodnią granicą.
Ten przepis pozbawił między innymi Szachtar Donieck szansy zainkasowania przyzwoitych kwoty z tytułu sprzedaży kilku zawodników.
Wśród nich znalazł się Manor Solomon, który swego czasu miał szansę opuścić zespół za sumę mieszczącą się w granicach dziesięciu milionów euro plus atrakcyjny procent z sumy kolejnej sprzedaży.
Nic z tego jednak nie wyszło, ponieważ otworzona furtka przez FIFA doprowadziła do tego, że Fulham nie dążyło w żadnym stopniu do wcielenia w życie wcześniejszych ustaleń z „Górnikami” w sprawie dokonania jego wykupu po wcześniejszym wypożyczeniu.
Z tego faktu skorzystał z kolei Tottenham, podpisując z nim kontrakt do 30 czerwca 2028 roku w obliczu wygasającej umowy z ukraińskim zespołem w połowie rozpoczynającego się sezonu.
Szachtar Donieck poczuł się w tej sytuacji oszukany i zapowiedział złożenie skargi do światowej centrali za sposób zrealizowania transakcji przez „Koguty”.
Wysłannicy utytułowanej drużyny podjęli jednak przed wykonaniem tego kroku próbę polubownego rozwiązania sporu z ekipą z Londynu, wykorzystując do tego rozegrane spotkanie towarzyskie.
Adam Crafton z „The Athletic” przekonuje, że obie strony odbyły owocne rozmowy, ale na razie bez wypracowania konsensusu. Wynika to z tego, że strona ukraińska pragnie otrzymać 6,5 miliona euro rekompensaty. Z kolei Tottenham zaoferował jej zgarnięcie określonego procentu z sumy ewentualnej sprzedaży 24-letniego skrzydłowego w przyszłości.
Oba kluby będą jeszcze kontynuować negocjacje w celu uniknięcia spotkania się na drodze oficjalnej w FIFA.
Solomon zakończył minione rozgrywki z dorobkiem pięciu trafień w 24 występach.