Costa od stycznia tego roku pozostaje wolnym zawodnikiem. Zimą jego kontrakt z Atlético Madryt został rozwiązany za porozumieniem stron. Miał on jeszcze obowiązywać przez pół roku, ale w oświadczeniu sam piłkarz wyjaśnił, że podjął taką decyzję z powodu spraw prywatnych.
W ostatnich tygodniach pojawił się jednak temat powrotu do futbolu przez 32-latka. Jego usługami zainteresowana była bowiem Bologna. Został mu nawet zaoferowany kontrakt, na mocy którego zarabiałby 2,5 miliona euro rocznie. Umowa miałby obowiązywać przed dwa następne sezony.
Obie strony były już dogadane. Wszystkie szczegóły zostały dopięte, ale zgodny na sfinalizowanie całej operacji zabrakło od samego trenera. Siniša Mihajlović w ostatniej chwili zawetował przyjście hiszpańskiego napastnika.
Powodem takiej decyzji jest chęć sprowadzenia innego snajpera. Szkoleniowiec Bologny nastawia się na zakontraktowanie Marko Arnautovića, który przebywa obecnie w chińskim Shanghai SIPG. Austriak ma jednak problemy, aby rozwiązać umowę ze swoim obecnym pracodawcą.
Włoskie media sugerują jeszcze, że Mihajlović odbył rozmowę telefoniczną ze swoim byłym kolegą z drużyny i szkoleniowcem Atlético Madryt – Diego Simeone. Dotyczyła ona rzecz jasna Costy i również miała wpływ na ostateczną decyzję.
Wszystko wskazuje więc na to, że Hiszpan nie trafi do Bolonii. Mimo to jego nazwisko jest łączone z również innymi klubami. W kontekście 32-latka najczęściej wymienia się Olympique Lyon, Olympique Marsylie i Beşiktaş JK.