O zainteresowaniu Barcelony 28-letnim Francuzem wiadomo od jakiegoś czasu. "Blaugrana" pragnie pozyskać ogranego w lidze hiszpańskiej napastnika, który mógłby nieco odciążyć napastników z tria Messi-Suarez-Neymar.
Roberto Fernández z zarządu "Barcy" był w zeszłą niedzielę na meczu Valencii z Sevillą, podczas którego obserwował Kévina Gameiro. Pomimo porażki swojego zespołu, Francuz wpisał się na listę strzelców i pozostawił po sobie dobre wrażenie.
"Rojiblancos" są gotowi zaakceptować propozycję Barcelony, ale tylko jeżeli jej częścią będzie Alen Halilović. 19-latek przebywa obecnie na wypożyczeniu w Sportingu Gijón. Młody Chorwat podobno jest otwarty na przenosiny do Sevilli, doradza mu je także jego rodak, Ivan Rakitić, według którego miałby on tam spore szanse na grę. Poza oddaniem nastolatka do Andaluzji, Barcelona musiałaby także dopłacić 20 milionów euro za Gameiro.